fbpx
Loading Events

« All Events

30
lip

Klątwa Doliny Węży

pokaz filmu Marka Piestraka

Wydarzenie zakończone.

Cena przedsprzedaży

10 PLN

Drzwi

18:00

Start

21:30
“Kolejny – bodajże siódmy film Marka Piestraka, przez niektórych nazywany “rodzimym Edem Woodem”, uznaje się za jedną z najgorszych rodzimych produkcji. Jednak to, co było nie do strawienia przez krytyków, ówczesne pokolenie kinomanów uznawało polsko-radzieckiego “Indianę Jonesa” za najlepszy towar eksportowy. “Indiana Jones”? – Marek Piestrak kategorycznie zaprzecza, by wzorował się na filmie z przygodami słynnego archeologa (chodzi o film “Poszukiwacze Zaginionej Arki”). (…)
Scenariusz powstał w oparciu o opowiadanie “Hobby dr. Travena”, które na początku lat 80. ukazywało się w odcinkach na łamach „Przekroju”. Autorem scenariusza był był Wiesław Górnicki, ukrywający się pod pseudonimem Robert Stratton – zmarły w 1996 roku pisarz i dziennikarz w latach 80. pełnił kilka ważnych funkcji państwowych (był m.in. bliskim współpracownikiem gen. Wojciecha Jaruzelskiego).
Doborowa obsada miała przyciągnąć również uwagę widzów. W filmie pojawiają się Krzysztof Kolberger, Roman Wilhelmi, Ewa Sałacka i Leon Niemczyk, jednak widzowie zwracali uwagę na efekty specjalne, a raczej mizerne próby ich stworzenia. Akcja filmu rozgrywała się w Paryżu i w dzikich ostępach dżungli na pograniczu Wietnamu i Laosu. Bohaterowie – polski profesor Jan Tarnas (Krzysztof Kolberger), tajemniczy czarny charakter Bernard Traven (Roman Wilhelmi) oraz dziennikarka Christine Jaubert (Ewa Sałacka) – przeżywają nieprawdopodobne przygody, szukając tajemniczego artefaktu zaginionej cywilizacji.
“Robiliśmy to z Rosjanami w czasach schyłku ZSRR” – opowiada Piestrak – “Wszystko się sypało. Zrobili nam dekorację groty z grobowcami kosmitów, które nas nie zadowalały, woda niby się tam lała, ale nie tak jak trzeba. W grocie miał być potwór – ruchliwy i oślizgły. Okazał się sztywną makietą, która się w ogóle nie ruszała, itd., itp.”.
Mało tego. Budżet na film nie był zbyt duży, więc Laos zastąpił Wietnam. A z helikoptera (na który twórcy filmu czekali na planie bity miesiąc) można było skorzystać tylko raz, bo kiedy wyląduje to nie wzbije się ponownie – ma za słabe akumulatory.
Doszło do tego że dżungla, która występowała w filmie została zastąpiona przez … chaszcze. „Żeby udawać dżunglę, trzeba było przed kamerę Ryszarda Lenczewskiego wetknąć kawałek liścia, żeby wyglądało, że jest tu gęsto od roślinności” – wspomina rozgoryczony filmowiec. (…)
Warto też wspomnieć o najprzeróżniejszych dziwolągach i o efektach specjalnych, którymi zajął się stały współpracownik Piestraka – Janusz Król. On to bowiem zaprojektował wielkie wężopodobne monstrum, czyhające na bohaterów w zakazanej świątyni oraz charakteryzację Igora Przegrodzkiego, który wskutek odrażającej metamorfozy zamienia się w monstrum z wielką kulą na czole (żarówki akurat nie były drogie) rodem z amerykańskich filmów grindhouse. Wszystko to odbyło się tanim kosztem, bowiem były mocno ograniczone środki. Jednak mimo to, jak na tamte polskie czasy, niektóre z tych “cudów specjalnych” wypadły dość przyzwoicie.
“Zdjęcia trickowe wyszły tak, jak wyszły, nie było mowy o komputerach czy innych środkach, którymi obecnie dysponuje kinematografia. Nie zawsze te lasery wychodzą prosto z oczu bogów, ale jakoś to wtedy zostało przełknięte. Teraz pewnie ludzie się śmieją, ale najważniejsze, żeby ten film nadal jakoś istniał” – mówi Marek Piestrak.
Mimo iż film, z dzisiejszego punktu widzenia wypadł naprawdę groteskowo to w momencie, kiedy wszedł na ekrany, wywołał istną furorę. W samej Polsce produkcja zgromadziła w kinach ponad milion widzów, ilość często nieosiągalną dla filmów współcześnie kręconych nad Wisłą. Jeszcze większą widownię zgromadził u wschodnich sąsiadów – w ZSRR film obejrzało… 25 milionów widzów, co było swoistym rekordem w naszej kinematografii i ostatnim sukcesem finansowym Marka Piestraka”.
nostalgia.pl
KLĄTWA DOLINY WĘŻY
reżyseria: Marek Piestrak
występują: Ewa Sałacka, Krzysztof Kolberger, Roman Wilhelmi
szczegóły: horror/przygodowy, Polska/ZSRR, 1987, 99 min.
Pogranicze laotańsko-wietnamskie, listopad 1954. Na skraju dżungli ląduje ostrzelany przez partyzantów helikopter. Pilot Bernard Traven, poszukując wody, trafia do buddyjskiej świątyni, skąd rabuje drogocenną szkatułkę. Mnich rzuca klątwę… Sorbona, trzydzieści lat później. Wykład prowadzi Jan Tarnas, specjalista od starych tajskich rękopisów. Nieoczekiwanie pojawia się Traven prosząc profesora o rozszyfrowanie manuskryptu z tajskiej szkatuły. Podczas jego rozcinania w laboratorium nieoczekiwanie gaśnie światło i pojawiają się węże. Ich ofiarą pada monter reperujący oświetlenie. Przybywa policja, a wkrótce potem dziennikarka Christine Jaubert z redakcji “France Soir”. Badając okoliczności śmierci poznaje Tarnasa. W willi Travena Tarnas z gospodarzem odczytują kartkę z manuskryptu. Ich ciekawość budzi przestroga przed “khumanem” – tajemniczym niebezpieczeństwem…
Bilety: 10 zł
Dostępne: Interticket.pl